Nie pisałam bo:
1. Marysia jest dla mnie ostatnio o k r o p n a
2. Moje kochanie jest u mnie i chcę poświęcać mu jak najwięcej czasu
3. Nie mogłam się po prostu zebrać w sobie
Pokażę Wam mój "butikowy" łup
Czerwony sweterek (choć może spokojnie służyć jako tunika) z dużą śnieżynką :)
Na zdjęciach możecie zobaczyć też zegarek "Geneva", który pojawia się na wielu blogach.
Mnie po prostu zauroczył i już :)
Zakupiony tu
Jutro robimy rodzinną wycieczkę - Mała będzie miała dużo radości.
Pozdrawiam i całuję piękne dziewczyny, które do mnie zaglądają :)
Buuuuziaki
super zimowe swetrzysko, mam podobne ale w renifery :)
OdpowiedzUsuńudanej wycieczki i rozkrecaj tego bloga, czekamy na mase zdjec!! :)
taki mam plan :)
OdpowiedzUsuń